LM: Asseco Resovia Rzeszów - Knack Roeselare

mewka

Asseco Resovia Rzeszów - Knack Roeselare

14.01.2014
godz. 20:30
Polsat Sport

No to zaczynamy bitwę o F4!
Do boju Sovia! Very Happy

mischievous

Asseco Resovia Rzeszów (POL) - Knack Roeselare (BEL)
3:1
(22:25, 25:17, 25:20, 25:18 )

Po pierwszych 9-ciu punktach nieco zwątpiłam w nasze szanse, tym bardziej, że tyle się mówiło, że Knack nie przegrało jeszcze meczu i tak dalej. No ale jak widać nie ma mocnych na TwieRRdzę Rzeszów i cieszę się z tego ogromnie, a taką grę jaką chłopaki pokazali pomijając początek chcę widzieć u nich zawsze, amen Very Happy

mewka

Pomijając pierwszy set wszystko poszło zgodnie z planem! Very Happy

Jestem wręcz zachwycona grą Alka i Petera! Węgier uzyskał 71% skuteczności w ataku!

Peter w końcu gra tak jak od niego oczekuję (obym go tylko nie zagłaskała komplementami Razz

). Teraz musimy tak zagrać w Belgii. Knack ma mało przewagę, gdyż w ten weekend pauzuje w lidze belgijskiej i ma cały tydzień na przygotowanie się na mecz z nami, a my musimy jeszcze zagrać ze Skrą. No, ale w końcu to Sovia, więc damy radę! Very Happy

Weronika

Kapitalny mecz zagraliśmy, dawno nie widziałam tak dobrego spotkania, ostatnio chyba w 3 finałowym meczu z Zaksą. Jeden z lepszych meczów w teraźniejszej historii Resovii.

Dzisiaj praktycznie w ogóle nie mówię, wczoraj polecieliśmy z dopingiem, ale było warto, fenomenalna atmosfera! Belgowie byli po prostu w szoku.

A i niech Swędrowski na następny raz ugryzie się w język, kiedy znowu będzie krytykował Veresa, a wychwalał Conte pod niebiosa. Peter jest po prostu NIEOCENIONY, a to jeszcze nie wszystko, co ten facet potrafi.

DZIĘKUJĘ! Wygraliśmy bitwę, za tydzień mam nadzieję, że wygramy całą wojnę.