VIII kolejka: AZS Częstochowa - Polit. Warszawska

Gulczas! :D

Piątek, 9 grudnia
godz. 20:00
Radio Polska Siatkówka, Polsat Sport

Diablica

3:0 dla Czewy Wink

Prosiłabym Smile

mewka

3:1 dla Czewy Very Happy

amylee

3:1 dla Częstochowy Very Happy

Margaret

3:1 dla Czewy! Smile

Lei

dla Czewy zawsze Wink

3:0, piękne 3:0
do tego Hala Polonia Very Happy

Jolene

Czewo! plooosiem nie daj sie Polibudzie

Lei

Tytan AZS Częstochowa – AZS Politechnika Warszawska
2:3
( 25:18, 25:19, 25:27, 17:25, 9:15)

Mój Boże czemu ... Sad

I to pod Jasną Górą przegrali chłopaki...

amber

No i prawie było 3:0... ale siatkówka to przewrotna gra, za to ją uwielbiam!! pierwsze (w zasadzie trzy sety) absolutna dominacja Czewy, potem wejście smoka (Mikołajczyk) i już się Tytan nie pozbierał. Stańczak na przyjęciu ugotowany, a Polibudzie zaczęło wychodzić wszystko, a do tej pory przecież to Częstochowa szalała na zagrywce. MVP nie mogło trafić do nikogo innego!! i kolejny mecz wyprowadzony z niesamowitego wyniku 24:19!!
jej, a tak już się cieszyłam z trzech punktów Tytana Sad

Lei

Też za takie rzeczy kocham siatkówkę, ale czemu akurat Czewa.. 3 punkty były im potrzebne bardzo! Ale się dzieje ...

Weronika

Mecz z niesamowitą historią, Politechnika grała bardzo słabo, a Częstochowianie prowadzili w trzecim secie 24:19 i mieli wygraną za trzy punkty na wyciągnięcie ręki, jednak kiedy na zagrywce pojawił się Mikołajczak, ich gra się posypała. W trzecim secie Politechnika miała sporo szczęścia, jednak w dwóch kolejnych udowodniła swoją wyższość, wygrywając cały mecz. W czwartym i piątym secie widać było po Częstochowianach, ile kosztował ich ten przegrany trzeci set i że ciągle mają go w głowach. Drzyzga przestał kompletnie grać środkiem, za to Politechnika walczyła o każdą piłkę.
Wielkie brawa dla Mikołajczyka, uratował swój zespół Smile

amylee

Na początku obstawiałam taki wynik 3:2 dla Polibudy ale potem zmieniłam zdanie i kibicowałam Częstochowie. Mogli wygrac gładko 3:0. Jedno wejście kilka zagrywek i po Częstochowie. Przepraszam za to co teraz napisze ale libero Częstochowy do zmiany. Facet grał strasznie żle. Przecież to libero ma pomagać przyjmującym a nie na odwrót. Mam nadzieję ze w następnym meczu nie będzie tak grał. Druga sprawa to to że Wiśnia marnuje sie troche w Częstochowie Drzyzga nie potrafi go wykreować. Ale to moje zdanie Smile

Kurdę jak siatkówka jest nie przewiidywalna Very Happy

I za to ją kocham Very Happy

Prowadzi sie 24:19 wchodzi jeden zawodnik i zmienia obraz gry Very Happy

Troche mi sie przypomniał mecz z PŚ Very Happy

No nic podzielili sie pkt Smile

Najlepsze to było gdy kibice już po 3 secie ubrali sie bo myśleli że to koniec i chcieli już wyjść Very Happy

Częstochowa grała przez 3 sety wspaniale, Polibuda nie mogła sie odnaleść ale potem odmienił sie role. Very Happy

Margaret

amylee

Po przegranym w taki sposób 3 secie mieli już w głowach cały czas ten 3 set. I to ich zgubiło.

Diablica

Kurde, szkoda, miałam nadzieję, że wygrają, a tu taka niespodzianka.

ale za to kochamy siatkówkę: tu wszystko się może wydarzyć Smile

mewka

Ej to tylko ja się cieszę z wygranej Polibudy?

Siatkówka jest nieprzewidywalna i za to ją kocham