|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Margaret
Mistrz Typera LŚ2012
Dołączył: 27 Lis 2011
Posty: 3597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódż Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:32, 21 Lip 2012 Temat postu: Memoriał Wagnera 2012: Polska-Niemcy |
|
|
21.07.2012r
Transmisja:
Polsat Sport
godz.16.30
Polska – Niemcy
3:1
(36:34; 25:23; 17:25, 25:21)
Składy drużyn:
Polska: Piotr Nowakowski (9), Bartosz Kurek (19), Zbigniew Bartman (21), Michał Winiarski (9), Paweł Zagumny (2), Grzegorz Kosok (12), Krzysztof Ignaczak (L) oraz Michał Ruciak, Jakub Jarosz (1), Łukasz Żygadło, Marcin Możdżonek
Niemcy: Gyorgy Grozer (25), Marcus Popp (11), Max Günthör (2), Sebastian Schwarz (12) , Marcus Böhme (13), Simon Tischer, Marcus Steuerwald (L) oraz Jochen Schöps (1), Lukas Kampa (2), Christian Dünnes (2), Ferdinand Tille, Felix Fischer
Fajnie ze znowu skończyło się tak jak to my tego chcielismy,wynik taki jak obstawiałam,choć niektórzy jak Mielewski mówił robili tragedię a jak nie tragedię to przejęcie bo jak tym razem powiedział Wanio jesteśmy zakładnikami własnych zwyciestw.Miłe to ale ludzie to w każdym meczu będa teraz widziec 3:0 i porażka będzie teraz dla niiektórych wielkim zaskoczeniem,nie wygrana ale teraz porażka(fajnie )ale ostrożnie!Dobrze że odbyliśmy mecz z Nimecami który może byc taki w ramach przypomnienia bo na IO kto wie czy nie spotkamy się więc fajnie że na tym turnieju gramy z tymi drużynami z którymi graliśmy pare miesięcy temu.Co do meczu to napewno ten pierwszy set bardzo się podobał,Niemcy postawili nam wysoko poprzeczkę i przez którą dało się przeskoczyć znowu dzięki walce,determinacji i chłodnej głowy.Bałam się że po tym jak Zbyszek noszalancko nieco zagrał z tej piłki która wiadome jest że się nie uda(,co innego sytuacja gdy Grzegosz Kosok przebijał pikę,) a lepiej z bezpiecznej i potem ewentualnie stawiać blok ale wiadomo ze to sa nerwy bo gdy się gra do 30 pare to sytuacja jest bardziej napięta ale Zbyszek zrozumiał swój błąd i pózniej ciągnął grę w ataku.Fajnie że pomimo zmęczenia,tego treningu który jeszcze dzisiaj nasi siatkarze mieli to potrafili kontynuowac nawet ukradkiem sił to co zawsze jest ich postanowienie,to co zawsze chą robić i to jest fajne,napewno to buduje morale zespołu.Potrafią mimo tej cięzkości wygrać z rywalem i postawić na swoim co stanowi wielką klasę tego zespołu i ważne z psychologicznego punktu widzenia Wielka gratulację dla chłopaków!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Margaret dnia Sob 19:37, 21 Lip 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mischievous
Mistrz Typera LŚ 2013 :D
Dołączył: 11 Lip 2012
Posty: 4658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:24, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Pierwszy set był według mnie najlepszy, choć końcówka mnie nie zadowoliła.. powinniśmy wygrać go czysto, no ale nie wnikam, każdy sędzia może się pomylić, a w naszym interesie jest, aby ta pomyłka była na nasza korzyść Choć moim zdaniem nie potrzebujemy tego rodzaju "bonusów", ponieważ i tak gramy lepiej
Trzeci set moglismy wygrać, ale nie dziwie się, zagrywka pana Grozera zrobiła swoje.
Nasz trener bardzo się w pewnym momencie zdenerwował, jak się okazuje po cześci źródłem tej złości był.. Zbyszek Bartman!
Cytat: | W emocjonującej końcówce pierwszego seta sobotniego meczu z Niemcami Zbigniew Bartman próbował atakować mocnym uderzeniem z głębi pola, zamiast bezpiecznie przebijać piłkę. - Nie chcę oglądać prób bohaterskich zbić, tylko zespół, który robi wszystko by wygrać - komentował po meczu trener Andrea Anastasi. Relacja Z Czuba i na żywo z meczu Polska - Argentyna w niedzielę po 16.30.
Przy stanie 26:26 poniosło Bartmana, który w chaotycznej akcji zbyt optymistycznie atakował z drugiej linii, zamiast po prostu przebić piłkę na drugą stronę. Anastasi wpadł w furię - rzucił flamastrem o parkiet, głośno krzyczał machając rękoma. Potem przez kilkadziesiąt sekund dochodził do siebie na ławce.
Czy tak zdenerwowało go zagranie Bartmana? - Tak, bo chłopaki wiedzą, czego od nich oczekuję - powiedział po meczu Włoch. - Nie chcę widzieć takich błędów, kiedy sytuacja nie wymaga, by je popełniać. Nie chcę oglądać prób bohaterskich zbić, tylko zespół, który robi wszystko by wygrać. Nie zależy mi na pojedynczych zagraniach, które są efektowne, ale nic nie dają. Chodzi o to, by wygrywać mecze, drużyna nie potrzebuje herosów - dodał Anastasi.
- Emocje na ławce są bardzo ważne, czasem trzeba zespół obudzić. Szczególnie w takich momentach, jak w pierwszym secie meczu z Niemcami, kiedy zawodnicy przysypiali - dodał Włoch. |
źródło: sport.pl
No, może i ma racje, ale najważniejsze jest to, że wygraliśmy!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mischievous dnia Sob 21:01, 21 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tish
Kurkowy Ręcznikowy
Dołączył: 11 Lip 2012
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:31, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Wygrana na pewno wszystkich cieszy, gdyż nie ma co tu dużo mówić mecz nie należał do najłatwiejszych. Nasi chłopcy wygrali walkę nie tylko z drużyną Niemiec, ale również ze swoim organizmem. Ciężkie treningi dają się we znaki, co zresztą da się zauważyć. Jednak mimo wszystko znów kontynuujemy dobrą passę Mecz dostarczył dużo emocji, szczególnie morderczy pierwszy set, gdy Andrea w pewnym momencie wybuchł, podobnie trener Niemiec. W tym Memoriale szczególne wrażenia robią dla mnie ataki Piotra Nowakowskiego, a dokładniej jego gwoździe Oczywiście wspaniałych akcji nie zabrakło.
Dzisiaj było na prawdę ciekawe widowisko No i kibice, nie macie wrażenia, że przeciwko Niemcom, kibicowali 2x mocniej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MagdalenaM92
Główny Admin.
Dołączył: 27 Lis 2011
Posty: 4145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:21, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
oczywiście nie oglądałam, jutro też nie wiem czy dam rade... Guma rozgrywał?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tish
Kurkowy Ręcznikowy
Dołączył: 11 Lip 2012
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 6:57, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Tak, rozgrywał Guma. W podstawowym składzie znaleźli sie: Zibi, Piotrek Nowakowski, Grzesiek Kosok, Guma, Bartek, Winiar i Igła. Na pewno będą puszczac powtorki, więc będziesz mogła obejrzeć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amylee
Mistrz Typera IO2012
Dołączył: 27 Lis 2011
Posty: 6470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkopolska Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:34, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ja jestem pełna podziwu że nasi chłopacy mimo obciążenia wygrali ten mecz. Oczywiście nie był łatwy ale to dobrze bo w takich sytuacjach tez musimy wygrywać.Już w 4 secie było mi żal naszych bo byli tak zmęczeni. Ale dali radę Ehh ten Grozer akurat musiał odpalić swoją zagrywką Wydaje mi sie że trener odreagował cała LŚ Emocje w pierwszym secie były gorące Ja tam ufam trenerowi i niech robi co chce byle żeby nasi wygrywali
Bartek ustabilizował zagrywkę To cieszy. Co tu można wiecej pisać to są mecze towarzyskie i jeszcze formy nie ma. Ta forma ma być na IO.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mewka
Pasiasta Wilczyca :P
Dołączył: 27 Lis 2011
Posty: 11607
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie:) Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:40, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Zwycięzców się nie osądza. Złoci są po ciężkim treningu i jeszcze nie wszystko funkcjonuje jak powinno, ale i tak pokazali kawałek dobrej siatkówki. A ten pierwszy set - niby mecz towarzyski, ale stan przedzawałowy już miałam
No Grozer to zrobił swoje. Jak odpali to trudno go zatrzymać. Tą serią zagrywek spowodował jeszcze większy smutek po jego odejściu z Sovi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amylee
Mistrz Typera IO2012
Dołączył: 27 Lis 2011
Posty: 6470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wielkopolska Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:13, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ale kibice Sovi nie powinni sie smucić odejściem Grozera. Schops dzisiaj pokazał jakim jest wspaniałym siatkarzem. On dzisiaj grał na pozycji przyjmującego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mischievous
Mistrz Typera LŚ 2013 :D
Dołączył: 11 Lip 2012
Posty: 4658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:21, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście, pokazał co potrafi Poza tym jest jeszcze Zbyszek, który również gra bardzo dobrze.
Ale jakiś tam smutek zawsze jest, kiedy odchodzi tak wysoko ceniony zawodnik..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lei
Kurko Znawca
Dołączył: 27 Lis 2011
Posty: 5715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:03, 24 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
A mnie strasznie w tym meczu smuciło to i myślałam o Dzordżu.. Wtedy co ustrzelił Igłę zagrwką, gośc od transmisji pokazał jak najpierw jeden się uśmiechnął, potem drugi! Igła nie był przyzwyczajony do odbierania jego piłek, bo stali po jednej stronie boiska ;[
A potem był wywiad z jednym z chłopaków, nie pamiętam czy Cichym czy Miśkiem i tam w tle przez chwilę można było zobaczyc Igłę siedzącego na parkiecie i Dżordża kucającego koło niego, takie tam pogaduchy xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mischievous
Mistrz Typera LŚ 2013 :D
Dołączył: 11 Lip 2012
Posty: 4658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:19, 24 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Jeszcze pamiętam jak na początku przed meczem drużyny się ze sobą tradycyjnie witały i można było zobaczyć ten wspaniały zaciesz Igły po uściśnięciu ręki Dżordża, który zresztą tez się cieszył
Widać że przez ten okres wspólnej gry w Resovii bardzo się ze sobą zakumplowali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|